Dietetyk ostrzega: Najgorszym elementem śniadania są tosty

Większość z nas uwielbia zacząć dzień od smacznego, chrupiącego tosta, który jest nieodłącznym elementem zarówno tradycyjnego angielskiego śniadania, jak i wielu innych wariantów tej ważnej posiłku. Jednak eksperci z dziedziny żywienia podkreślają, że pomimo ich apetycznego smaku i wyglądu, tosty mogą być niezdrowe i pozbawione kluczowych wartości odżywczych.

Angielskie śniadanie to mieszanka różnorodnych składników – od jaj sadzonych, przez plastry podsmażonego boczku, kiełbaski, kaszankę, aż po fasolę w sosie pomidorowym na sposób bretoński. Nie brakuje tu też grillowanych kawałków pomidorów oraz pieczarek. I oczywiście, nie może zabraknąć tostów – kromek chleba upieczonych w tosterze lub podsmażonych na patelni, często posmarowanych masłem.

Jednak to właśnie ten ostatni element budzi najwięcej kontrowersji wśród dietetyków. Tosty są popularne nie tylko na Wyspach Brytyjskich, ale także w Polsce, gdzie wiele restauracji oferuje je jako część różnorodnych opcji śniadaniowych, a także są często przygotowywane w domu.

Niestety, mimo że podpieczenie chleba sprawia, że staje się on bardziej apetyczny i zdobywa chrupkość, to równocześnie traci swoje wartości odżywcze. Dodatkowo, posmarowanie go masłem przekształca go w kaloryczną bombę, która może prowadzić do przybierania na wadze i otyłości.

Eksperci zalecają usunięcie tostów z codziennego menu lub zastąpienie ich zdrowszą alternatywą. Smażenie chleba na maśle dodaje do posiłku dużą ilość nasyconych tłuszczów, co może prowadzić do wzrostu ryzyka chorób serca i podwyższonego poziomu cholesterolu. Smażony chleb dostarcza nam bardzo mało składników odżywczych w porównaniu do pełnoziarnistych alternatyw. Brakuje mu błonnika oraz kluczowych witamin i minerałów, które mogą poprawić nasze zdrowie.