Pandemia koronawirusa SARS CoV-2 zdecydowanie wpłynęła na sposób, w jaki ludzie żyją na całym świecie. Doświadczenie tej choroby może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, obejmujących zarówno aspekty fizyczne, jak i mentalne. Statystyki pokazują, że jedna trzecia osób, które pokonały COVID-19, boryka się z różnymi zaburzeniami psychicznymi lub rzadziej neurologicznymi. Ta liczba wzrasta do prawie połowy wśród osób, które były hospitalizowane. Wpływ na to mają czynniki takie jak zmiany w centralnym układzie nerwowym, traumatyczne doświadczenia związane z ciężką formą choroby oraz nieustający strach o własne życie i zdrowie bliskich. Te elementy często przekładają się na problemy psychiczne, w tym depresję. W niniejszym artykule skupimy się na problematyce zaburzeń psychicznych będących następstwem COVID-19, z wyjątkowym uwzględnieniem depresji.
Nie da się zaprzeczyć, że choroba COVID-19 znacznie wpływa na funkcjonowanie centralnego układu nerwowego człowieka. Prawie połowa osób, które zostały hospitalizowane z powodu ciężkiego stanu zdrowia, doświadcza problemów psychicznych. Co więcej, statystyki wskazują na znaczący procent osób z zaburzeniami lękowymi (17%) i zmianami nastroju (14%).
Mimo że koronawirus SARS-CoV-2 atakuje przede wszystkim układ oddechowy, jest również w stanie przeniknąć do centralnego układu nerwowego (OUN) pacjenta. Zmiany zachodzące w mózgu mogą prowadzić do stanów takich jak dezorientacja, majaczenie oraz chorób naczyniowo-mózgowych, które z kolei mogą skończyć się śmiercią pacjenta.
Zaburzenia psychiatriczne występujące po przebyciu COVID-19 mogą być spowodowane zarówno przez czynniki biologiczne, jak zmiany w OUN, jak i czynniki psychologiczne oraz społeczne. Symptomy sugerujące problemy psychiczne często pojawiają się już w okresie od 1 do 6 miesięcy po wyzdrowieniu i zgodnie z obecnym stanem wiedzy medycznej utrzymują się od pół roku do 2 lat.
U pacjentów, którzy pokonali COVID-19, można zaobserwować następujące zaburzenia psychiczne:
- Zaburzenia stresowe pourazowe (PTSD), znane również jako zespół stresu pourazowego. Badanie przeprowadzone w Chinach pokazało, że nawet 96,2% osób leczonych w szpitalu z powodu infekcji SARS-Cov-2 doświadczyło tego zaburzenia. W krajach europejskich odsetek osób z PTSD jest niższy i wynosi 25%. Osoby cierpiące na PTSD często nie zdają sobie sprawy ze swojego problemu, dlatego ważne jest uważne obserwowanie wszelkich zmian w myśleniu i zachowaniu, a także towarzyszących objawów somatycznych.
- Zaburzenia neuropoznawcze, które obejmują takie symptomy jak „mgła mózgowa”, czyli ogólne zaburzenia świadomości, pamięci, uwagi i koncentracji, bóle głowy czy zaburzenia snu. Przypuszcza się, że dotyczą one około 50% hospitalizowanych ozdrowieńców i mogą utrzymywać się nawet przez 2 lata.
- Zaburzenia lękowe i depresyjne są obserwowane u aż 50% osób, które ciężko przechodziły chorobę i były z jej powodu hospitalizowane.
- Pandemiczne ostre zaburzenia stresowe to rodzaj przedłużonej reakcji lękowej spowodowanej silnym stresem (pandemią koronawirusa), które objawiają się m.in. poczuciem bezradności, nadmierną czujnością, agresywnym nastawieniem na potencjalne zagrożenia oraz atakami paniki.