Z ostatnich analiz przeprowadzonych przez instytut badawczy IBRiS w listopadzie 2023 roku wynika, że coraz mniej Polaków jest skłonnych do kupowania żywych karpi na święta. Jak wskazują wyniki badań, aż 71,5% respondentów deklaruje swoją niechęć do tego typu praktyk. Cezary Wyszyński, prezes Fundacji Viva!, uważa te dane za sygnał, że polskie społeczeństwo jest gotowe na wprowadzenie zakazu sprzedaży żywych ryb.
Wzrost świadomości Polaków na temat cierpienia ryb jest efektem wieloletnich kampanii społecznych prowadzonych przez organizacje broniące praw zwierząt. – Polki i Polacy coraz częściej zdają sobie sprawę z faktu, że ryby posiadają zdolność do odczuwania bólu i nie zgadzają się na okrutne traktowanie tych stworzeń – komentuje Magda Góra z Fundacji Viva!. Wyjaśnia ona, że największe wsparcie dla ich kampanii „Krwawe święta” pochodzi od osób, które na co dzień nie są związane z aktywizmem na rzecz ochrony zwierząt. Wszystko dlatego, że zjawisko cierpienia karpi jest jawnie prezentowane na oczach konsumentów.
Na początku 2021 roku doszło do istotnego wydarzenia, kiedy to Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia uznał sprzedawców o imionach Krzysztof B. i Marcin L. za winnych okrucieństwa wobec karpi sprzedawanych na Rynku Bałuckim. Wyrok ten był efektem kontroli przeprowadzonej przez aktywistów Fundacji Viva! w 2018 roku na stoiskach oferujących żywe karpie na łódzkich targowiskach. Według sprawozdania aktywistów, ryby były trzymane w brudnej i zakrwawionej wodzie, rzucane, zabijane i patroszone bez wcześniejszego ogłuszania.
Niestety, taki widok na polskich targowiskach to nie rzadkość. Zdaniem Fundacji Viva!, jedynym skutecznym rozwiązaniem problemu jest wprowadzenie ustawowego zakazu sprzedaży żywych ryb. To przekonanie doprowadziło fundację do złożenia petycji do kancelarii Premiera RP w Dzień Ryby, tj. 20 grudnia 2021 roku. Petycja ta, domagająca się wprowadzenia zakazu sprzedaży żywych ryb, zdobyła poparcie ponad 20 tysięcy osób.